Gotujemy po polsku - kwaśnica na żeberkach



Gotujemy po polsku - kwaśnica na żeberkach

 
      Kwaśnica czyli tradycyjna zupa góralska przyrządzana jest na wiele sposobów w zależności od regionu. Może być na rybich łbach, wieprzowinie lub baraninie. Dobrze przyrządzona jest bardzo kwaśna, dzięki czemu nie wyczuwa się w niej tłuszczu. Można ją podawać z ziemniakami lub chlebem. Moja zrobiona jest wg przepisu z rejonu Lachów Limanowskich, a więc na wędzonych żeberkach z ziemniakami. Wyszedł mi dość spory garnek. Będzie więc jedzenia na kilka dni.

Gotujemy po polsku-Kwaśnica na żeberkach-przepis
(przepis z rejonu Lachów Limanowskich)

Składniki: 
  • 250g wędzonych żeberek wieprzowych
  • 400g kiszonej kapusty (u mnie z domowej spiżarni)
  • 3-4 ziemniaki
  • 1 cebula
  • 2 łyżki mąki
  • olej do smażenia
  • sól, pieprz
  • 6 szklanek wody

Żeberka zalać wodą, posolić i ugotować. Wyjąć kości, a mięso pokroić w kostkę. 
Kapustę odcisnąć i ugotować w części wywaru z żeberek. W pozostałej ilości ugotować obrane i pokrojone w dużą kostkę ziemniaki.
Cebulę obrać i drobno pokroić. Usmażyć na oleju. Zasypać mąką i chwilę jeszcze razem podsmażyć. Rozprowadzić niewielką ilością wywaru. Połączyć wszystkie składniki tzn. Wywar z kapustą, wywar z ziemniakami i cebulkę z zasmażką. Chwilę podgotować.
Przepis dodaje do akcji Gotujemy po polsku.

Gotujemy po polsku - kwaśnica na żeberkach - podobne przepisy
> Zupa grochowa
> Żurek z otrębami
> Domowy rosół z kaczki
> Pożywna zupa fasolowa z czosnkowymi grzankami

Smacznego :)
Aronia


COMMENTS

10 komentarze:

  1. Czym się zatem różni kwaśnica od kapuśniku?Pytam bo ja nie widzę,żadnej różnicy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można by powiedzieć, że kwaśnica to regionalna nazwa kapuśniaku. Wg mojej wiedzy jest jednak od niego znacznie kwaśniejsza, a kiszona kapusta użyta do jego przygotowania, nie może zawierać marchewki.

      Usuń
  2. czesc
    cos tu nie tak ....NIGDY NIE ODSACZAMY SOKU OD KAPUSTY BO WTEDY TO BEDZIE KAPUSNIAK

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako mieszkanka Mazowsza nie znałam wcześniej tej zupy. Przygotowując zatem ten post zaczerpnęłam nieco wiedzy na jej temat zarówno z publikacji książkowych jak i internetu. W przepisie, wg którego ją przygotowałam zalecano aby kapustę odcisnąć.Być może zależy to od tego jak kwaśna jest kapusta. Kto sam ją kisi wie o czym piszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale to wygląda pysznie... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. JA mam tak smak wyuczony, że wszystkie kwaśne zupy powinny być według mnie robione na żeberkach, tak mi to pasuje :)

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

Instagram

OBSERWUJ