Ostatniego, wyjątkowo ciepłego i słonecznego, dnia lata w stylowym dworku Villa Intrata położonym na terenie wilanowskiej rezydencji królewskiej wybrałam się w kulinarną podróż do źródeł oryginalnego smaku. Na tę niezwykle inspirującą wyprawę zaprosiła mnie marka Kurczak Zagrodowy, a przewodniczył jej Maciej Nowicki szef kuchni Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, pasjonat i odtwórca historycznych smaków.
"Kurczak Zagrodowy to produkt klasy premium najwyższej jakości. Na walory smakowe i odżywcze mięsa wpływa długość i sposób chowu kurczaka. Zagrodowy chowany jest w naturalnych warunkach, w małych, rodzinnych gospodarstwach z dala od dużych miast. Jego chów trwa o połowę dłuższej niż zwykłych kurcząt. Przez cały ten czas żywiony jest wyłącznie wysokowartościową, naturalną karmą roślinną bez GMO. Są to głównie zboża i słonecznik, zapewniające wszystkie witaminy i mikroelementy potrzebne do prawidłowego rozwoju. Podczas chowu nie podaje mu się żadnych antybiotyków. Wyjątkowy sposób chowu Kurczaka Zagrodowego ma ogromny wpływ na smak mięsa, które doceniane jest przez miłośników gotowania. Jest delikatniejsze i ma bardziej spójną, kruchą strukturę, a po upieczeniu jest wyjątkowo smaczne i mniej tłuste niż mięso zwykłego kurczaka."
Przedstawione przez ekspertów informacje dowiodły, że warto świadomie wybierać mięso i zwracać uwagę na jego pochodzenie.
W tematykę poruszaną przy stole idealnie wpisały się warsztaty kaligraficzne, poprowadzone przez pałacowego skrybę. Kaligrafia jest rodzajem sztuki o zachwycającym efekcie, dla osiągnięcia którego konieczna jest jednak staranność, skupienie, wyłączenie się z codziennego pędu. Tak jak w dzisiejszej filozofii „slow life”.
AUTOR PRZEPISU - Maciej Nowicki szef kuchni Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie
Kurczak na dyni w kminie i kolendrze - składniki
- 2 piersi kurczęce – Kurczak Zagrodowy
- 1 dynia piżmowa
- 0.4 l cydru jabłkowego
- 0.1 kg masła
- 0.1 l śmietany 36%
- 30 ml octu jabłkowego
- Kmin/nasiona kolendry
- Kiszonki różne (rzodkiew, kapusta, kalarepa)
Kurczak na dyni w kminie i kolendrze - wykonanie
Piersi obsypujemy kminem, po czym podsmażamy na tłuszczu gęsim od strony skóry do momentu aż nabierze koloru złotego brązu. Następnie przekładamy do piekarnika rozgrzanego do 90 stopni, zalewamy cydrem i pieczemy około 15 minut. Dynię obieramy ze skóry, tniemy w kostkę około 1cm wielkości i pieczemy około 1 godzinę do momentu aż zmięknie. Następnie umieszczamy warzywo w thermomix, dodajemy śmietanę i masło i miksujemy bardzo dokładnie około 5 minut. Upieczone piersi przecinamy na pół, oprószamy rozdrobnioną w moździerzu kolendrą i podajemy na dyni wraz z kiszonkami.
Bardzo dziękuję organizatorom za zaproszenie i przesłane materiały niezbędne do przygotowania tej relacji.
Aronia
0 komentarze:
Prześlij komentarz