Kilka dni temu znowu robiłam trufelki. I tym razem również nie bez przyczyny. To oczywiście nie znaczy, że ich nie lubimy. Takie domowe trufle lubimy i to bardzo, ale zdrowy rozsądek każe nam je konsumować z umiarem. Robię je więc zazwyczaj na święta i wtedy gdy są mi potrzebne do dekoracji moich wypieków. Teraz też tak było. Nie zdradzę na razie co to za wypiek, ale wkrótce pojawi się na blogu.
Tym razem zmieniłam nieco proporcje czekolady i serka, dzięki czemu masa jest znacznie ściślejsza i po wyjęciu z lodówki trufle nie robią się miękkie zbyt szybko. Do masy dodałam mąkę kokosową i pokruszone wafle do lodów. Do środka włożyłam cały migdał i obtoczyłam je w wiórkach kokosowych. Nie dodawałam już do nich cukru. Uznałam, że wystarczy sama słodycz czekolady. Dzięki temu nie są przesłodzone. Są tak pyszne, że proponuję zrobić od razu podwójną porcję.
ILOŚĆ SZTUK - 15
Trufle kokosowe-składniki
Trufle kokosowe-składniki
- 100g białej czekolady
- 50g serka mascarpone
- 25g mąki kokosowej
- 2 wafle do lodów
- 15 całych obranych ze skórki migdałów
- 2 łyżki wiórków kokosowych do obtoczenia trufli
Trufle kokosowe-wykonanie
Roztopić białą czekoladę w kąpieli wodnej. Lekko przestudzić do temperatury pokojowej. Utrzeć serek mascarpone, dodając po łyżce roztopioną czekoladę. Wsypać mąkę kokosową i drobno pokruszone wafle. Całość dokładnie wymieszać i wstawić na kilka godzin do lodówki, aby masa stężała.
Łyżeczką wykrawać z masy kawałki wielkości orzecha włoskiego. Wkładać do środka cały migdał i formowałam okrągłe trufelki. Obtaczać w wiórkach kokosowych. Układać w specjalnych papierowych papilotkach przeznaczonych do pralinek. Gotowe trufle ponownie wstawić do lodówki. Można je tam przechowywać do 5 dni.
Trufle kokosowe - podobne przepisy
> Trufle kawowe
> Trufle rumowe z orzechami
> Trufle pomarańczowe
> Trufle piernikowe
Smacznego :)
Aronia
Mmm, cudowne zdjęcia;)))
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńRewelacyjny pomysł i wykonanie!! Piękne fotki
OdpowiedzUsuństaram się by moi czytelnicy chętnie tu zaglądali :)
UsuńPrzepiękna prezentacja. Aż je się je oczami! :)
OdpowiedzUsuń