Na blogu w dalszym ciągu trwa włoski karnawał. Po cannoli siciliani, fritole veneziane, castagnole di ricotta i crostoli z marmoladą przyszedł czas na bugie, a w zasadzie bugie ripiene bo to są faworki nadziewane. Włosi uwielbiają faworki, które w każdym regionie mają swoją nazwę. W Toskanii są to Cenci, w Lombardii Chiacchiere, w Wenecji Crostoli, a Bugie w Genui. Mogą być zarówno smażone w głębokim tłuszczu jak i pieczone. Te smażone mogą być klasyczne ale także nadziewane. I tym ostatnim poświęcony będzie dzisiejszy wpis.
Nadzienie stanowi namoczona czerstwa chałka z dodatkiem kakao i orzeszków piniowych. Świetnie też się sprawdzi przesuszone ciasto drożdżowe, albo ciemny chleb. Zamiast orzeszków piniowych można dać orzechy włoskie. Spotkałam też kilka przepisów gdzie bugie nadziewane były Nutellą. Muszę się po cichu przyznać, że część zrobiłam właśnie z nią na wyraźne życzenie mojej młodszej latorośli. Zostało mi w związku z tym trochę nadzienia. Zrobiłam z niego takie mini bajaderki. Ulepiłam kulki i obtoczyłam w kakao. W ten sposób nic się nie zmarnowało.
Bugie z kakao i orzeszkami piniowymi - składniki
Nadzienie
- 200 gr tłustego mleka
- 60 gr czerstwej chałki
- 30 gr rodzynek
- 30 gr orzeszków piniowych
- 20 gr cukru
- 20 gr gorzkiego kakao
Ciasto
- 250 gr mąki
- 20g cukru
- 1 jajko
- 1 łyżka oliwy
- 80ml białego wina
Dodatkowo
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania
Bugie z kakao i orzeszkami piniowymi-wykonanie
Przygotowanie nadzienia:
Namoczyć chałkę w ciepłym mleku, po czym dobrze ją odcisnąć i zmiksować w blenderze. Dodać kakao i cukier, a po wymieszaniu również uprażone na suchej patelni orzeszki piniowe i rodzynki. Ponownie wszystko wymieszać. Nie jest to łatwe bo masa jest bardzo gęsta.
Przygotowanie ciasta:
Przesiać mąkę do miski. Dodać jajko, oliwę, cukier i wino. Zagnieść miękkie, jednolite ciasto.
Formowanie:
Ciasto wałkować porcjami na grubość 1mm. Przy pomocy radełka wyciąć kwadraty o boku 5cm. Na połowę rozłożyć nadzienie. Brzegi posmarować roztrzepanym białkiem. Przykryć pozostałymi kwadratami ciasta. Docisnąć brzegi. Można też robić metodą opisaną w poprzednim poście klik.
Smażenie:
Rozgrzać olej do temperatury 170⁰C. Smażyć po 5-6 sztuk jednocześnie na jasnozłoty kolor.
Usmażone przekładać na ręcznik kuchenny by osączyć nadmiar tłuszczu. Przed podaniem posypać cukrem pudrem.
Bugie z kakao i orzeszkami piniowymi - podobne przepisy
> Crostoli z marmoladą dyniowo-pomarańczową
> Cannoli siciliani
> Róże karnawałowe
> Pączki hiszpańskie
> Pączki z konfiturą morelową
Smacznego :)
Aronia
Co za pyszności :) Poproszę do kawy! :)
OdpowiedzUsuńPodesłałabym ale niestety nic nie zostało :)
UsuńOj szalejesz w karnawale:-)Aż szkoda, że się kończy...;-(
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo jeszcze miałam kilka pomysłów :) Muszą poczekać do następnego karnawału ....
UsuńPrześliczne zdjęcia! Kusisz tymi smakołykami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Moi synowie już zostali ich fanami, ja niestety na diecie bezglutenowej tylko mogę popatrzeć :)
UsuńJestem zauroczona.... Piękne
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
OdpowiedzUsuńMuszą być wyśmienite! Wyglądają tak lekko i przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńPodobno były, ale nie mogę tego potwierdzić bo ich nie jadłam :)
UsuńGenialny deser!
OdpowiedzUsuńWłosi wiedzą co dobre :)
Usuń