W środę czyli 30 listopada w sklepie Winarium w Warszawie miał miejsce finał zakończonej niedawno akcji Durszlaka „Wino i sery” połączony z degustacją. Organizatorami byli Candia (Świat serów), Winarium i Durszlak.pl. W spotkaniu uczestniczyły blogerki biorące udział w akcji oraz przedstawiciele organizatorów. Ogłoszono również zwyciężczynię konkursu. Została nią Monika, autorka bloga Gotujebolubi.blox.pl, za przepis na Spaghetti z Mulami. Nagrodą był zestaw produktów ufundowany przez firmy Candia i Winarium. Pozostałe uczestniczki konkursu również otrzymały podobne upominki. Dodatkowym prezentem była pięknie wydana książka pt. „Odkrywanie smaku” autorstwa Marka Kondrata, Pawła Wątora i Adama Wożniaka, zawierająca zbiór przepisów z odpowiednio dobranymi do nich winami.
Było to moje pierwsze wyjście poza wirtualny blogerski świat. Szłam na nie z pewną tremą bo przecież nikogo tam nie znałam, a jednocześnie cieszyła mnie myśl o spotkaniu z innymi pasjonatkami kulinarnymi.Choć większość uczestniczek już się znała, przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie, to były i takie jak ja nowicjuszki. Szkoda zatem, że organizatorzy nie pomyśleli o tym aby każdą osobę przedstawić.
Wyszłam ze spotkania nie wiedząc tak naprawdę, kto jest autorem jakiego bloga, za wyjątkiem Piegusa czyli sympatycznejautorki bloga o tym samym tytule, siedzącej obok mnie, także blogerki z krótkim stażem.
Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś się spotkamy na podobnych imprezach.
Degustacja obejmowała sześć gatunków win:
- włoskie Atelie, Prosecco Doc – białe półwytrawne wino musujące
- francuskie Sancerre Blanc, Chauvignol – białe wytrawne wino o cytrusowym aromacie
- urugwajskie Don Pascual, blanc de noirs – różowe
- hiszpańskie ;Castroviejo Crianza, Rioja DOC
- czerwone wytrawne o głębokim kolorze starzone w dębie
- argentyńskie<Jean Bousquet, Malbec Reserva – czerwone wytrawne bardzo ciemne z aromatem
- czarnej porzeczki i jagód
- francuskie Château La Foncalpre, AC Monbazillac – białe słodkie
Do tego zaserwowano nam deski pełne różnych serów: pleśniowych, kozich, z przerostem niebieskiej pleśni i białych. Ponadto bardzo smaczne pieczywo, oliwki, orzechy i owoce.
Mnie najbardziej przypadły do gustu włoskie Atelie, Prosecco Doc i twarożek z koziego mleka. Do domu wróciłam w dobrym humorze, zaopatrzona w liczne sery, butelkę wina i książkę. Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tej degustacji i dziękuję organizatorom za zaproszenie, a nad wykorzystaniem serów już pracuję.
Aronia :)
Aronia, zgadzam się z Tobą co do tego przedstawienia - mogliśmy też same o tym pomyśleć żeby wstać, powiedzieć kilka słów o sobie i wymienić blog....ale trudno, mam nadzieję, że to nie ostatnie takie spotkanie i jeszcze się zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;) Plakietki z nickiem to jedno, ale skoro prawie wcale nie ruszałyśmy się od stołu, to nawet trudno było zobaczyć kto jest kto. Zapewne zdjęcie grupowe wszystko nam wyjaśni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!