Zdecydowanie mniej słodki od domowego soku, a za to bardziej gęsty. Gdy zawita jesienna szaruga przyda na się na rozgrzewkę i pomoże przegonić wstrętne choróbsko. Sprawdzi się także jako dodatek do deserów i naleśników. Warto zaopatrzyć w niego naszą spiżarnię. Pracy przy nim niewiele, a pożytek ogromny. Niestety zbyt długo przechowywany traci swój intensywny kolor.
Mus malinowy - przepis
Składniki na 3 buteleczki o poj. 300ml każda
- 2 pojemniczki malin (ok. 1kg)
- 0,5 kg cukru
- sok z jednej cytryny
Maliny lekko miksujemy i przecieramy przez sito. Pestki wyrzucamy, a powstały mus zasypujemy cukrem i odstawiamy na 2-3 godziny. Dodajemy sok z cytryny i
podgrzewamy na małym ogniu do zagotowania. Gorący wlewamy do czystych,
wyparzonych buteleczek. Mocno zakręcamy i pasteryzujemy 20 minut. Gdy
wystygnie wynosimy do ciemnej i chłodnej piwnicy.
Smacznego :)
Aronia
super! a gdzie można kupić takie buteleczki?
OdpowiedzUsuńwykorzystałam buteleczki po soczkach z Tarczyna
UsuńCudne etykietki i buteleczki :) A mus musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńzawsze robię sok, musu jeszcze nigdy nie robiłam.
OdpowiedzUsuńz musem mniej zachodu :)
Usuńnono ale masz zapasy na zimowe dni
OdpowiedzUsuńjuż mi zaczyna brakować miejsca w spiżarni
Usuń
OdpowiedzUsuńBardzo miłe zapasy, przywołujące lato ;-)