To kolejny przepis Dr. Oetkera z książki „Czekoladowe ciasta”, który postanowiłam wypróbować. I tym razem się nie zawiodłam. Ciastka są doskonałe. Wszystkie składniki doskonale ze sobą współgrają, począwszy od chrupiącego spodu z ciasteczek, poprzez wilgotne jogurtowe ciasto i śmietanową masę z dodatkiem truskawek, aż do czekoladowo-jogurtowej polewy. Całość dopełnia efektowna dekoracja.
Jeśli idzie o sam przepis to dokonałam w nim pewnych zmian. Dotyczyły one głównie proporcji składników. W oryginale przepis był na blachę o wym. 30x40cm, ja użyłam 20x30cm. Zmniejszyłam więc o połowę ilość składników w obu ciastach. W pozostałych warstwach dokonałam tylko drobnej korekty, dzięki czemu wyszły nieco wyższe. Dodatkowo, żeby zachować świeży wygląd truskawek posmarowałam je rozpuszczoną w soku cytrynowym żelatyną.
Ciastka truskawkowo-czekoladowe - przepis
(Źródło - "Czekoladowe ciasta" Dr Oetkera)
Składniki na 24 szt. - prostokątna forma o wymiarach 20x30m
Ciasto I:
- 65g ciasteczek maślanych w polewie czekoladowej
- 75g mąki
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 40g cukru
- 65g masła
- kilka kropli aromatu waniliowego
Włożyć ciasteczka do torebki na mrożonki i rozdrobnić wałkiem , tak aby powstały widoczne kawałki ciasteczek. Przesiać mąkę do miski, dodać pozostałe składniki i wyrobić mikserem. Dodać pokruszone ciasteczka i ręcznie zagnieść ciasto. Rozwałkować na dnie blachy wyłożonej papierem do pieczenia.
Ciasto II:
- 100g mąki
- 7g kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 125g cukru
- 2 jajka
- 50ml oleju
- 50g jogurtu naturalnego
Połączyć mąkę, kakao i proszek do pieczenia, przesiać do miski. Dodać pozostałe składniki i wymieszać mikserem z końcówkami do ubijania na najwyższych obrotach przez 2 minuty. Rozprowadzić równomiernie na pierwszym cieście. Wstawić do nagrzanego do 180°C piekarnika na 30 minut. Upieczone zostawić na blasze do wystudzenia.
Warstwa I:
- 50g czekolady mlecznej
- 250g truskawek
- 25g cukru
- 2 łyżeczki żelatyny
- 40ml wody
- 350ml śmietany 33% tłuszczu
Umyć truskawki, usunąć szypułki i pokroić na małe kawałki. Przy pomocy obieraczki do warzyw zestrugać czekoladę na wiórki. Namoczyć żelatynę w wodzie. Ubić śmietanę z cukrem pudrem. Podgrzać żelatynę do rozpuszczenia (nie gotować). Szybko przelać do śmietany, cały czas ubijając. Dodać truskawki i wiórki czekoladowe. Delikatnie wymieszać i rozprowadzić na cieście. Odstawić do zastygnięcia.
Warstwa II:
- 350g jogurtu naturalnego
- 70g cukru
- 100g gorzkiej czekolady
- 1,5 łyżeczki żelatyny
- 40ml wody
Czekoladę połamać na kawałki i roztopić w kąpieli wodnej lekko mieszając. Wymieszać jogurt z cukrem i roztopioną czekoladą. Namoczyć żelatynę w wodzie i rozpuścić. Dodać do jogurtu. Ostrożnie wymieszać i delikatnie rozprowadzić na pierwszej warstwie. Wstawić na 2 godziny do lodówki.
Dekoracja:
- 25g gorzkiej czekolady
- 1 łyżeczka oleju
- 24szt. małych truskawek
- sok z połówki cytryny
- 1 łyżeczka żelatyny
- ½ łyżeczki cukru pudru
Umyć, oczyścić z szypułek i osuszyć delikatnie papierowym ręcznikiem truskawki. Przy pomocy nitki podzielić ciasto na kwadraty, przecinając je na głębokość ok. 2 mm. Połamać czekoladę na małe kawałki i rozpuścić z olejem. Nanieść po małym kleksie na każdy kawałek ciasta. Na płynną czekoladę położyć truskawki, po jednej na każdy kawałek. Namoczyć żelatynę w soku cytrynowym. Podgrzać do rozpuszczenia i wymieszać z cukrem pudrem. Posmarować nią truskawki przy pomocy pędzelka. Wstawić na noc do lodówki. Następnego dnia gdy dobrze zastygnie, pokroić ostrym, cienkim nożem na porcje.
Ciastka truskawkowo-czekoladowe-podobne przepisy
> Białe ciastaka z limonką
> Bajaderka
> Kremówka
> Ciastka ponczowe
Smacznego :)
Aronia
Bardzo apetycznie i pięknie wygląda:) I jak amakuje też tak wybornie to... może zrobię?:)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, niesamowicie i pysznie!! Na pewno wypróbuję! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo kusząco wygląda ! I ma w sobie same dobre rzeczy - truskawki, czekoladę - mniam ! Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńile składników, ile pracy- a jaki cudowny efekt;)
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo eleganckie :)
OdpowiedzUsuńte kwadraciki wyglądają idealnie! jak z najlepszej cukierni! piekne! pracochłonne troszke co? :)
OdpowiedzUsuńpatrząc na ilość warstw wydaje się czasochłonne, ale efekt wygląda (i pewnie smakuje!) rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńale ciacho!!! Aż mi ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest trochę pracochłonne, ale można je przygotowywać etapami w przerwach między innymi zajęciami.
OdpowiedzUsuńO kurcze co za smakowitości :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają
OdpowiedzUsuńCiasto obłędne,wygląda cudnie i smakuje wybornie ;-)
OdpowiedzUsuńTrochę z tym ciastem zabawy, ale wygląda jak z cukierni. Smak też już sobie wyobrażam :) Mniam :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie te ciasto robię, ale mam problem z warstwą a dokładnie z żelatyną, ile wody i ile żelatyny trzeba, jak wogóle to rozpuścić, bo jak zrobiłam z przepis z opakowania to wyszło rzadkie. Proszę o szybką odpowiedź
OdpowiedzUsuńNie wiem dokładnie o którą warstwę chodzi, ale przy każdej warstwie jest napisane ile żelatyny i w jakiej ilości wody trzeba ją rozpuścić. W przypadku dekoracji żelatynę rozpuszczamy w soku z połowy cytryny.
UsuńCzy mogę upiec ciasto w piątek a Warstwę 1 i Warstwę 2 dać w sobotę? Czy mogę wszystko zrobić w piątek? Ciastko potrzebuję na niedzielę....
OdpowiedzUsuńMożna jak najbardziej upiec ciasto w piątek i w sobotę zrobić pozostałe warstwy. Można też całe ciasto zrobić w piątek. Do niedzieli spokojnie wytrzyma :)
UsuńPozdrawiam i życzę udanych wypieków :)
Dziękuje za szybką odpowiedz :D Pani ciasta są naprawdę pięknie i pyszne :D Piekę wszystkie po kolei i jeszcze żadne mnie nie zawiodło ...
OdpowiedzUsuńja również dziękuję za odwiedzenie mojego bloga i korzystanie z przepisów. Cieszę się ogromnie, że przepisy Pani nie zawiodły. Dziękuję również za podzielenie się opinią. Będzie pomocna dla innych czytelników. To właśnie dla takich komentarzy warto zarywać noce i tworzyć przepisy :)
UsuńZapraszam również na mój drugi blog poświęcony wyłącznie słodkościom http://cafeamaretto.blogspot.com/.