Ten aromatyczny włoski likier orzechowy z okolic Parmy (przezornie nazwy nie wymienię) o słodko-korzennym i lekko gorzkim smaku jest jednym z moich ulubionych trunków, który lubię popijać w długie zimowe wieczory i to nie z powodu dolegliwości żołądkowych, ale z uwagi na jego wyborny smak. Gdy przed domem mojej mamy rósł okazały orzech włoski, robiłam każdego lata spore jego ilości. Drzewko niestety zaatakowała jakaś choroba i trzeba je było wyciąć, a o kupieniu na targu jeszcze zielonych orzechów można tylko pomarzyć. I gdy już ze smutkiem w sercu myślałam o kolejnej zimie bez niego, z pomocą przyszedł mi kolega syna. Wczoraj rano dostarczył mi partię pięknych zielonych orzechów i zaraz zabrałam się za jego nastawienie. Okazało się też, że takich chętnych jak ja jest na Jego orzechy więcej. Chyba trzeba będzie pomyśleć o posadzeniu nowego drzewka. Można by wtedy trochę pokombinować z różnymi smakami. Ja zazwyczaj robię ze skórką cytrynową, ale można by spróbować z płatkami róży cukrowej bądź skórką pomarańczową.
We Włoszech zrywa się orzechy przed św. Janem czyli 24 czerwca, ale w naszym klimacie można to robić do 15 lipca, a nawet trochę dłużej w zależności od pogody. W czasie pracy trzeba uważać, żeby się nie pobrudzić, bo sok z takich orzechów barwi trwale wszystko z czym się zetknie. Najlepiej więc wyposażyć się w „odzież ochronną”, gumowe rękawiczki i starą deskę do krojenia. Pamiętam, jak robiłam go pierwszy raz. Po skończonej pracy moje ręce wyglądały tak tragicznie, że przez dwa tygodnie chodziłam wszędzie w koronkowych rękawiczkach, bo niczym nie dało się tego usunąć.
Włoski likier orzechowy-przepis
Składniki:
- 15 zielonych orzechów włoskich, takich aby dało się je pokroić nożem
- pół laski kory cynamonowej
- dwucentymetrowy kawałek laski wanilii
- 2 goździki
- skórka z jednej cytryny (bez albedo) pokrojona w paski
- 1i 1/4 szklanki cukru
- 1 szklanka wody źródlanej
- 1 szklanka spirytusu 70%
Opłukać i osuszyć papierowym ręcznikiem orzechy włoskie. Pokroić na ćwiartki ostrym nożem.
Włożyć do dużego słoja. Dodać przyprawy i skórkę cytrynową. Ugotować syrop z
cukru i wody. Wystudzić i zalać orzechy. Dodać spirytus. Zakręcić
szczelnie i wstrząsnąć. Przez 6 tygodni potrząsać słojem codziennie. Z
każdym dniem likier będzie coraz ciemniejszy. Gotowy przefiltrować przez
kilkakrotnie złożoną gazę lub papierowy filtr do kawy i rozlać do
butelek. Przechowywać w ciemnym i suchym miejscu. Najlepiej smakuje co
najmniej rok po butelkowaniu, gdy wszystkie smaki i aromaty się
przegryzą.
Z podanych składników wyjdzie nam około 3/4 litra wspaniałego trunku.
Włoski likier orzechowy-podobne przepisy
Smacznego :)
Aronia
likieru nie robiłam, ale jednego razu miałam przygodę z orzechową nalewką leczniczą.
OdpowiedzUsuńmoże jednak w tym roku za likier się wezmę?
Szczerze polecam, bo naprawdę jest znakomity i łagodniejszy od tych leczniczych orzechówek, które też robię.
Usuńoj chętnie bym spróbowała takiego domowego likieru :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam orzechówkę ba dwa sposoby.Ten jest zdecydowanie lepszy.Po 6 tygodniach likier jest bardzo klarowny.Teraz pozostaje rok oczekiwania na degustację.
OdpowiedzUsuńTeż robię dwa rodzaje. Likier łagodniejszy w smaku i nalewkę leczniczą zdecydowanie mocniejszą :)
UsuńW niedzielę kosztowałam właśnie taką orzechówkę,użekł mnie jej smak,a dzisiaj natknęłam się na przepis.
OdpowiedzUsuńJa robiłam wytrawną ,ale ta z cynamonem i wanilią jest rewelacyjna.Pozdrawiam
Ta jest słodka i aromatyczna, ale wytrawną też dobrze mieć w spiżarni zwłaszcza na kłopoty żołądkowe :)
Usuńwszystko fajnie, ale nie czekajcie tak długo z zerwaniem orzecha bo musi mieć skorupkę miękką i miąższ z mleczkiem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń