Wielką księgę ciast Siostry Anastazji” kupiłam już dawno temu. Przejrzałam ją pobieżnie i nie wzbudziła jakoś mojego zainteresowania. Przeleżała dość długo na półce, po czym wzięła ją do siebie moja siostra. Pewnie jeszcze długo bym się nie zainteresowała, gdyby nie pojawiające się co jakiś czas w sieci ciasto zwane Kilimandżaro. Wyglądało bardzo apetycznie i zaintrygowało mnie. Postanowiłam i ja je upiec. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że przepis na nie pochodzi z książki, której tak chętnie się pozbyłam.
Pobiegłam czym prędzej do siostry, która na szczęście mieszka obok mnie i przyniosłam ją z powrotem. Przyjrzałam się jej ponownie i muszę przyznać, iż warta jest uwagi. Już znalazłam kilka ciekawych przepisów, które na pewno wypróbuję.
Moje Kilimandżaro odbiega nieco od oryginału. Upiekłam biszkopt wg własnego przepisu i zrobiłam polewę z czekolady. Ciasto zarówno mnie jak i moim bliskim bardzo posmakowało. Piekłam je już dwukrotnie i za każdym razem znikało błyskawicznie. Idealne na przyjęcia.
Pieczenie najlepiej zacząć od przygotowania masy jabłkowej. Ona potrzebuje trochę czasu zanim wystygnie i zacznie tężeć, co jest bardzo istotne, bowiem gdy wyłożymy ją za wcześnie wsiąknie w biszkopt i go rozmiękczy. Jabłka powinny być takiej odmiany, która nie ciemnieje po obraniu wtedy masa będzie miała ładny żólty kolor. Ja za pierwszym razem yżyłam odmiany Rubin, za drugim Szampion. Obie się sprawdziły.
ILOŚĆ PORCJI - 35 INSPIRACJA-"Wielka księga ciast Siostry Anastazji"
Kilimandżaro Siostry Anastazji- składniki
Kilimandżaro Siostry Anastazji- składniki
Ciasto:
- 6 jajek
- 180g cukru
- 120g mąki pszennej
- 120g mąki ziemniaczanej
- 30g kakao
- 1 łyżka jogurtu greckiego
- 4 łyżki oleju
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa jabłkowa:
- 1,5kg jabłek
- 2 łyżki masła
- 2 galaretki cytrynowe w proszku
Krem budyniowy:
- 500ml mleka
- 100g cukru
- 2 żółtka
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 250g masła
Polewa:
- 150g czekolady deserowej
- 100ml śmietanki kremowej 30%tł.
- 3 łyżki wiórków kokosowych do posypania
Kilimandżaro Siostry Anastazji- wykonanie
Przygotowanie ciasta:
Rozbić jajka i oddzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywno. Cały czas ubijając dodawać po łyżce cukru. Po dodaniu całego cukru ubijać jeszcze 2 minuty. Następnie zmniejszyć obroty miksera na najmniejsze i dodawać kolejno: żółtka, mąkę pszenną wymieszaną z mąką ziemniaczaną, proszkiem do pieczenia i kakao oraz olej i jogurt. Wszystko dokładnie wymieszać.
Pieczenie:
Ciasto przelać do wyłożonych papierem do pieczenia dwóch jednakowych blaszek o wymiarach 25x35cm. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 20 minut w temp. 180°C. Wystudzić jeden biszkopt w blaszce, drugi na kracie kuchennej.
Przygotowanie masy jabłkowej:
Pieczenie:
Ciasto przelać do wyłożonych papierem do pieczenia dwóch jednakowych blaszek o wymiarach 25x35cm. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 20 minut w temp. 180°C. Wystudzić jeden biszkopt w blaszce, drugi na kracie kuchennej.
Przygotowanie masy jabłkowej:
Obrać jabłka, usunąć gniazda nasienne i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Przełożyć jabłka do garnka, dodać masło i smażyć na małym ogniu przez 3-4 minuty. Wsypać galaretki w proszku i dokładnie wymieszać. Smażyć jeszcze około 2 minut, aż galaretki się rozpuszczą. Odstawić do wystudzenia.
Przygotowanie kremu bydyniowego
Utrzeć żółtka z cukrem. Wsypać oba rodzaje mąki, wlać mleko i dokładnie wymieszać. Postawić rondel na małym ogniu i podgrzewać do zagotowania, cały czas mieszając trzepaczką rózgową. Odstawić do wystudzenia. Od czasu do czasu zamieszać aby na powierzchni nie utworzył się kożuch.
Utrzeć miękkie masło na puch. Cały czas ucierając dodawać po łyżce zimny budyń.
Przygotowanie polewy:
Przygotowanie polewy:
Podgrzać w rondelku śmietankę do temp. Około 70-80°C. Zestawić z ognia i wsypać posiekaną czekoladę. Mieszać do jej całkowitego rozpuszczenia.
Montaż:
Na biszkopt pozostawiony w blaszce wyłożyć Tężejącą masę jabłkową. Wyrównać powierzchnię i wstawić na godzinę do lodówki aby masa dobrze zastygła. Następnie rozmarować na niej krem budyniowy i przykryć drugim biszkoptem. Całość polać przestudzoną polewą i posypać wiórkami kokosowymi. Ponownie wstawić do lodówki.
Montaż:
Na biszkopt pozostawiony w blaszce wyłożyć Tężejącą masę jabłkową. Wyrównać powierzchnię i wstawić na godzinę do lodówki aby masa dobrze zastygła. Następnie rozmarować na niej krem budyniowy i przykryć drugim biszkoptem. Całość polać przestudzoną polewą i posypać wiórkami kokosowymi. Ponownie wstawić do lodówki.
Kilimandżaro Siostry Anastazji - podobne przepisy
> Ciasto "Jabłko Ewy"
> Jabłecznik kokosowy z budyniem
> Jabłecznik stracciatella
> Jabłecznik korzenny
> Delicja serowo-jabłkowa na herbatnikach
> Przekładaniec orzechowo-jabłkowy
> Cynamonowy jabłecznik cappuccino
> Ciasto "Bajka"
Smacznego :)
Aronia
wiele razy zabierałam się za przepisy z tej książki, ale jakoś nigdy nie było czasu... muszę się w końcu zmobilizować i upiec to ciacho :)
OdpowiedzUsuńto tak samo jak ja, ale książka zdecydowanie warta jest by się jej uważniej przyjrzeć :)
Usuńswietne, wygląda idealnie
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńznakomicie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńi tak też smakuje, polecam :)
UsuńIdealne! A smakuje zapewne wyśmienicie :))
OdpowiedzUsuńo tak :)
UsuńPiekłam, bardzo nam smakowało:)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnedobre paskude ochydne żartuje znakomite a preznatcja fajna
UsuńPrzymierzam się do tego ciasta już od dłuższego czasu a te zdjęcia zachęcają mnie jeszcze bardziej
OdpowiedzUsuńUpiecz koniecznie, nie pożałujesz :)
UsuńOstatnio chyba jest sezon na to ciasto - wszyscy je pieką :)
OdpowiedzUsuńmoże dlatego, że jest sezon na jabłka :)
UsuńWygląda perfekcyjnie :) Piekłam je niedawno. Jest całkiem smaczne :)
OdpowiedzUsuńCiasto jest bardzo smaczne. Tylko biszkopt zrobiłam według swojego przepisu. Mam takie pytanie czy mogę to ciasto zamrozić? Za dwa tygodnie będę miała gości i chciałabym ich tym ciastem poczestowac. :)
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że nie wiem. Nigdy tego ciasta nie mroziłam, inne owszem. W tym przypadku obawiałabym się o tę masę jabłkową z galaretką. Nie wiem jak się zachowa po odmrożeniu. Następnym razem zamrożę i sprawdzę tak z ciekawości :)
UsuńZaryzykowalam i zamrozilam. Dzisiaj rozmrozilam i ciasto jest takie jak w dniu pieczenia. Pyszne. Z masą jabłkowa nic sie nie stało, jest taka jak powinna, także spokojnie można mrozic. Pozdrawiam, Agata
Usuńto jest bardzo dobra wiadomość :) pięknie za nią dziękuję , przyda się z pewnością nie tylko mnie :)
UsuńPiekłam to ciasto już dwa razy, jest rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńu nas też szybko schodzi :)
Usuńna jaka wielka blache ten przepis ??
OdpowiedzUsuńwielkość blachy jest podana nad składnikami 25x35cm :)
UsuńJest pycha
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńCzy mogę upiec ciasto w całości nie dzielić, a później przekroić na dwa
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak.
UsuńDzień dobr, piekłam na swoje urodziny, dzisiaj piekę drugi raz . Bardzo smaczne ciasto, dałam słodkie jabłka , bo sugerowałam się cytrynową galaretką było bardzo dobre , nie wiem jak z winnymi jabłkami . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń