Niezrażona trudnościami związanymi z przygotowaniem deseru galaretkowego „Kolorowy zawrót głowy” postanowiłam przygotować kolejny deser w misce. Tym razem zdecydowałam się na tort z truskawkami. Doświadczenia wtedy zdobyte okazały się bardzo pomocne i teraz poszło mi znacznie szybciej i łatwiej. Przede wszystkim aby sobie ułatwić wyjęcie zastygniętej masy z miski wyłożyłam ją wewnątrz folią spożywczą. Powierzchnia kopułki tortu nie jest może wtedy taka idealnie gładka, ale wyjęcie jej nie stanowi żadnego problemu. W naturze nie rzuca się to tak bardzo w oczy jak na zdjęciu. Szczerze polecam ten sposób. Przestrzegam jeszcze przed pokusą użycia budyniu z cukrem. Ten budyń jest po ugotowaniu znacznie rzadszy i masa będzie później mniej zwarta i stabilna. Może się z pozoru wydawać, że tort jest skomplikowany i pracochłonny, ale tak nie jest, trzeba tylko dobrze rozplanować jego przygotowanie (kłania się organizacja pracy, choć nie wiem czy czegoś takiego jeszcze uczą na studiach teraz). Myślę, że wówczas uwiniemy się w trzy godzinki.
Składniki: tortownica śr. 20cm
Biszkopt:
- 2 białka
- 80g cukru
- 2 łyżki zimnej wody
- 15g mąki ziemniaczanej
- 15g kakao
- 25g zmielonych orzechów laskowych
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki dżemu truskawkowego do posmarowania upieczonych blatów
Ubić białka z cukrem i wodą na sztywną pianę. Wymieszać mąkę ziemniaczaną z kakao, proszkiem do pieczenia i zmielonymi orzechami. Dodać do ubitej piany i delikatnie wymieszać szpatułką aż wszystkie składniki dokładnie się połączą. Przygotować dwie tortownice o śr. 20cm. Dna tortownic wyłożyć papierem do pieczenia. Masę podzielić na pół i przełożyć do tortownic, wyrównując powierzchnię. Piec 12 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C.
Jeżeli dysponujemy tylko jedną tortownicą, lepiej jest podzielić składniki na pół i kolejno przygotowywać porcje ciasta. Ciasto ubite na biszkopt raczej nie powinno czekać na pieczenie.
Upieczone blaty zostawić do wystudzenia (jeden w tortownicy, drugi na kracie kuchennej). Zimne posmarowć cieniutką warstwą dżemu truskawkowego.
Truskawki:
- 700g truskawek
- 1 galaretka truskawkowa
- 1,5 szklanki wody
Truskawki umyć dokładnie pod bieżącą wodą i zostawić na sicie do obsuszenia.
Galaretkę truskawkową zalać 1,5 szklanki gorącej wody, dokładnie wymieszać i zostawić do wystudzenia.
Miskę o średnicy 20cm i głębokości ok. 6,5cm wyłożyć folią spożywczą. Usunąć szypułki z truskawek i przekroić je na pół. Połówki truskawek maczać w zimnej galaretce przekrojoną stroną i wykładać nimi wewnętrzną powierzchnię miski. Układanie należy zacząć od dna wybierając jak najmniejsze owoce. W miarę układania, gdy miska zacznie się rozszerzać wybierać coraz większe truskawki.
W połowie układania wstawić miskę do lodówki, a gdy galaretka zastygnie kontynuować dalszą pracę. Po zakończeniu ponownie wstawić miskę na pół godziny do lodówki.
Następnie zalać wolne przestrzenie między owocami. Gdy miska będzie zimna, a galaretka tężejąca, nie będzie potrzeby robienia tego etapami, ponieważ galaretka od razu będzie zastygać.
Gotową miskę trzymać w lodówce.
Na powierzchni biszkoptu, który został w tortownicy ułożyć ciasno połówki truskawek, najlepiej takich niezbyt dużych. Zalać tężejącą galaretką i wstawić do lodówki.
Masa budyniowo-śmietankowa
- 1 budyń truskawkowy bez cukru
- 500ml mleka
- 400ml śmietanki o zaw. tł. 30%
- 4 łyżki cukru pudru
- 3 łyżeczki żelatyny + 50ml zimnej wody
Ugotować budyń truskawkowy wg przepisu na opakowaniu. Przykryć kawałkiem folii spożywczej tak aby dotykała powierzchni budyniu i zostawić do wystudzenia.
Dobrze schłodzoną śmietankę ubić na sztywno. Ubijająć dalej na najniższych obrotach dodawać po łyżce wystudzony budyń. Na końcu wsypć cukier puder i jeszcze chwilę mieszać do połączenia składników.
Żelatynę zalać zimną wodą, zostawić do napęcznienia, a następnie podgrzać do rozpuszczenia. Dodać do masy budyniowej i dokładnie wymieszać. Gotową masą przelać do miski wyłożonej truskawkami. Wstawić na 15 minut do lodówki, żeby masa lekko stężała, a następnie ułożyć na wierzchu biszkopt z truskawkami, galaretką do góry. Przykryć drugim biszkoptem, tak aby strona posmarowana dżemem dotykała galaretki. Całość chłodzić w lodówce najlepiej przez całą noc.
Dekoracja:
- 100ml ubitej śmietanki kremowej
- świeże listki mięty
- kilka truskawek
Rano przełożyć tort na paterę, zdjąć najpierw miskę, a później delikatnie odkleić folię i udekorować bitą śmietaną, połówkami truskawek i świeżymi listkami mięty.
Tort „Truskawkowa bomba” - podobne przepisy
> Tort truskawkowy> Tort pomarańczowo-truskawkowy
> Tort "Monia"
> Tort czekoladowo-truskawkowy II
Smacznego:)
Aronia
wow, piękne ciasto, rzeczywiście wygląda bombowo :)
OdpowiedzUsuńCudo :)
OdpowiedzUsuńbajeczne, musze spróbować :)
OdpowiedzUsuńWspaniały!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie :
http://myszkagotuje.blogspot.com/2013/06/konkurs-na-pierwsze-urodziny-bloga.html
Nie mogę uwierzyć, że to zostało wykonane właśnie w ten sposób - domowy, bez wymyślnych urządzeń, sprzętów. Podziwiam! Jest piękny :)
OdpowiedzUsuńCudny,rewelacyjny po prostu naj ,naj
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim bardzo serdecznie za pozostawione komentarze
OdpowiedzUsuńTort wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńWow! Naprawdę piękna :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny!!
OdpowiedzUsuńTort prześliczny, aż trudno oderwać od niego wzrok:)
OdpowiedzUsuńWyśmienity! pracochłonny, ale dla efektu warto zrobić:)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda i tak pewnie smakuje
OdpowiedzUsuńSzaleństwo !!! :)
OdpowiedzUsuńWow... Cudowny tort! I na pewno pyszny - kremowy,truskawkowy... Ależ skusiłabym się na kawałeczek! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńWygląda na prawdę imponująco!!! I z pewnością jest przepyszny!
OdpowiedzUsuńwygląda przecudnie! :o
OdpowiedzUsuńAle cudo!!!
OdpowiedzUsuńPs. jestem pewna, że służby amerykańskie już odwiedziły Twojego bloga ( przez tą bombę ) i ślinka im pociekła ;-)
rzeczywiście trochę się zastanawiałam nad tym tytułem, ale pomyślałam, że nie można się dać zwariować.
UsuńDzieło sztuki! <3
OdpowiedzUsuńdziękuję za docenienie moich wysiłków
UsuńPrzepiękny i niesamowicie smaczny blog! Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńDzięki. Bardzo się cieszę, że mój blog Ci się spodobał
Usuńpiękny tort! przez niego zatęskniłam za sezonem na truskawki.
OdpowiedzUsuńdziękuję, szkoda, że sezon na te smaczne owoce trwa tak krótko:)
Usuń